Już chyba wszyscy kierowcy i pasażerowie zdążyli się przyzwyczaić do punktów gastronomicznych, dostępnych na stacjach benzynowych. Trzeba przyznać, że wzbogacenie ich oferty w ten sposób było strzałem w dziesiątkę. Trzeba też przyznać, że było to posunięcie świetnie przemyślane. Rozpoczęto bowiem od prostych przekąsek, czyli hot-dogów i kanapek. Pomysł sprawdzony i zdał egzamin na piątkę. Czas jednak pójść dalej.
Większe stacje benzynowe, to zazwyczaj małe bistro, w którym przekąsimy dostępne na miejscu półprodukty, do przygotowania na ciepło lub na zimno. Wypijemy także jeden z kilku rodzajów dostępnej kawy i przegryziemy słodkim ciastkiem.
Można pójść jeszcze dalej
Żyjemy coraz szybciej. W ciągu dnia chcemy też szybciej coś zjeść. Polacy przyzwyczaili się już do tego, że dostępne na stacjach benzynowych jest zawsze tej samej jakości i ma ten sam, niepowtarzalny smak. Będą jednak szukali urozmaicenia. Coraz więcej osób odwiedza stację tylko po to, aby coś zjeść. W przypadku sprzedaży jedzenie udział w zyskach stacji w stosunku do sprzedaży paliw będzie rósł coraz bardziej.
Wszystko zależeć będzie jednak od przygotowanej oferty. Stacje benzynowe będą starały się serwować kuchnię coraz bardziej wyrafinowaną. Już za chwilę poza paliwem, zjemy tam także stek, schabowego, makaron a może nawet nasz polski bigos. Do tego oczywiście będzie potrzebny odpowiednio dobrany sprzęt.
Jak urządzić punkt gastronomiczny na stacji benzynowej?
To zadanie, od strony organizacyjnej, nie różni się niczym od chęci otwarcia restauracji. Musimy zatem zacząć od warunków lokalowych, jakimi dysponujemy oraz od zaprojektowania karty dań, które mają być serwowane w naszym stacyjnym bistro.
Szczególnie podczas wyposażania stacji w sprzęt gastronomiczny, warto skorzystać z oferty producentów w tym zakresie. To oni fachowym okiem, dzięki temu, że zrealizowali już setki lub tysiące takich realizacji doradzą to, czego inwestor nie wie.
W ofercie producentów poza standardowymi wyrobami, przeznaczonymi na zaplecza kuchenne, znajdziemy również urządzenia przeznaczone do zabudowy wykonanej przez zewnętrzną firmę, ale też gotowe zabudowy wraz z odpowiednim wyposażeniem, pasujące do całościowego projektu stacji i jego zaplecza. Dzięki temu wszystko będzie wyglądać spójnie i estetycznie. Możemy być też pewni, że projektanci wykorzystają każdą naszą wskazówkę oraz każdy skrawek dostępnego miejsca. Cały koncept zostanie zaprojektowany też pod względem ergonomii i szybkości przygotowywania dań.
Nie tylko hot-dogi
Hot-dogi, kanapki i ciepłe przekąski nie znikną oczywiście z menu stacji paliwowych. Do ich przygotowania niezmiennie będzie potrzebny opiekacz rolkowy. Są one dostępne w różnych konfiguracjach. W wersji z rolkami ze stali nierdzewnej lub pokrytymi teflonem. Możemy też wybierać spośród kilku dostępnych wielkości – od 6 do 14 rolek, dzięki czemu jednorazowo przygotujemy od 5 do 13 kiełbasek. Potrzebny będzie też grill kontaktowy, do opiekania hot-dogowych bułek.
To podstawa przy przygotowywaniu hot-dogów. Warto jednak sięgnąć po więcej i zadbać o jakość. W pobliżu opiekacza rolkowego oraz grilla powinna się również znaleźć szafka chłodnicza, gdzie pod ręką będzie można przechować bułki oraz kiełbaski. Opiekacz z kiełbaskami ponadto powinien zostać przykryty przezroczystą witrynką, dzięki której wyeksponujemy danie, ale też ochronimy przed utratą ciepła oraz warunkami zewnętrznymi. Całość wyposażenia dopełnijmy podstawką na gotowe hot-dogi, sosy do wyboru oraz serwetnik.
Firma Instanco, specjalizująca się w dostarczaniu kompleksowych rozwiązań gastronomicznych m.in. w projektowaniu oraz produkcji całych konceptów. W swojej ofercie posiada m.in. koncept hot-dogowy. Jest to produkt, który w jednym miejscu, na podstawie chłodniczej, wyposażonej w szafki, oraz przykrytej witryną, mieści potrzebne urządzenia grzewcze – opiekacz oraz grill. Dzięki temu wszystko co potrzebne mamy pod ręką, w postaci jednego urządzenia. Całość kosztuje nas mniej, niż zakup pojedynczych urządzeń i wygląda estetycznie, przykuwając wzrok klientów.
Idąc dalej, Instanco skupiło się na tym, jak podczas zakupów zachęcić kupujących do wydania większej ilości gotówki. W odpowiedni na to zapotrzebowanie powstał koncept o nazwie „Coffee & Snack”. Koncept ten to nic innego jak kompletne rozwiązanie opisane powyżej, ale dodatkowo wyposażone w automatyczny ekspres do kawy. Dzięki temu w jednym czasie i w jednym miejscu, czekając na swojego hot-doga klient może również zrobić kawę. I wcale nie musi w tym celu przechodzić do innego stanowiska na stacji. Rozwiązanie to potrafi zwiększyć przychód ze sprzedaży kawy i przekąsek nawet o 300%.
Spośród ciepłych przekąsek wyróżnimy także zapiekanki, a do ich przygotowania poza grillem, może przydać się również salamander a nawet piec konwekcyjno-parowy. Dzięki takiemu wyposażeniu podniesiemy jakość serwowanych dań. Bułki będą bardziej chrupkie a smak dodatków będzie głębszy.
Zimne przekąski
Na stacji powinny znaleźć się również odpowiednio dobrane witryny do przechowywania i ekspozycji gotowych przekąsek. Powinniśmy zaopatrzyć się w tym celu w szereg odpowiednio zaprojektowanych witryn. Tutaj mamy szerokie spektrum możliwości. Dobry producent dostarczy nam bowiem witrynki o różnych rozmiarach. Mogą być one otwierane zarówno od strony klienta jak i obsługi, lub tylko z jednej strony.
Kolejnym parametrem, na jaki powinniśmy zwrócić uwagę podczas wybory witryny jest temperatura wewnętrzna, którą potrafią one utrzymać. W zależności od przeznaczenia mogą to być witryny grzewcze – utrzymujące przekąski w cieple, witryny chłodnicze – utrzymujące niskie temperatury – np. dla kanapek lub witryny neutralne – utrzymujące temperaturę pokojową.
Bardziej rozbudowane menu
Jeśli jednak, jako właściciele stacji chcemy pójść za ciosem i wykorzystać potencjał bistro, urozmaicając serwowane menu, pomyślmy o czymś więcej. Musimy jednak pamiętać o podstawowym kryterium – klienci, którzy chcą zjeść na stacji – chcą to zrobić w miarę szybko.
W naszym menu powinny się więc znaleźć dania, które można przygotować w krótkim czasie. Do takich dań możemy zaliczyć zarówno steki czy innego rodzaju kotlety, ale też burgery, które nie są jeszcze na stacjach popularne. A do przygotowania tych dań wystarczy nam to co mamy już dostępne – np. w module chłodniczym hot-dog – czyli grill kontaktowy i szafa chłodnicza. Dodatkowo wystarczy zaopatrzyć się w grill lawowy lub płytę bezpośredniego smażenia. Te drugie dostępne są w formie przypominającej grilla – czyli z płytą ryflowaną lub standardowo – z gładką. Dodatkowa płyta lub grill, to maksymalnie 60 cm potrzebnego miejsca.
Nietrudno będzie też znaleźć miejsce na ew. kuchnię gazową lub elektryczną, dzięki której przygotujemy szereg kolejnych dań. A te mają szerokość już od 40 cm, w najprostszej wersji.
Wspomniane na początku urządzenia do zabudowy, które znajdą zastosowanie na stacji, to rozwiązania bufetowe – jak np. bemary, dzięki którym możemy jeszcze bardziej poszerzyć zakres swojego menu. W bemarach, które spełniają funkcję prezentacyjną, utrzymamy wcześniej przygotowane potrawy w odpowiedniej temperaturze i będą one dostępne dla kupujących praktycznie od ręki.
Podsumowując, gastronomia na stacjach benzynowych to dopiero początek. Cała droga jeszcze przed nami. W najbliższym czasie możemy spodziewać się wielu nowości i innowacji w tym zakresie. Trzymajmy rękę na pulcie, zanim konkurencja nam ucieknie.